Najnowsze komentarze
"wybieraj, ja albo błękitna!!" -> ...
Witam ponownie i fajnie, że wrócił...
j.k do: zielono mi
fajny tekst,mam ZX6R i jest niebie...
Moto-man jak będę tak bogaty, że s...
kurczak198 do: zielono mi
zobaczymy kto bedzie chcial odkupi...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

20.02.2011 22:22

Wielki powrót do pisania

Co się ze mną działo i dlaczego powróciłem...

Co się ze mną działo i dlaczego powróciłem? Na te pytania postaram się wszystkim ciekawskim odpowiedzieć, zdradzę wam również co się działo z błękitną i co dalej mam w głowie, a mam tam niezły burdel...

Od początku zatem...

     Jak pamiętacie opisałem swoje pierwsze przygody z 2oo, pierwsze skutery i motocykle. Pchany ideą rozwoju pasji zaczełem blogować właśnie tutaj, na riderblogu. Dlaczego? Może dlatego, że odnajduję się tutaj najlepiej jeśli chodzi o moje wartości, może dlatego, że kocham motocykle. Wiem dlaczego! Riderblog skupia ludzi podobnych do mnie, motocyklowych zapaleńców, świrów dla których świat bez motocykli by nie istaniał.
    Ok, to było, więc dlaczego przestałem pisać? Miałem kilka powodów, mniej lub bardziej ważnych. Problemy z pracą, szkołą, później doszły kłopoty z dziewczyną i jej tekst po kolejnej nocnej jeździe "wybieraj, ja albo błękitna!!". Odpowiedź była jedna: Błękitna!! Stosując się do powiedzenia: Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą( Wielkie dzięki dla Żmij za przypomnienie tego arcy ważnego powiedzenia), ciagle walczyłem aby być na górze. Udało się, więc zrobiłem Wielki Come Back na RiderBloga.  
    Jest zima, czas przemyśleń, czego się dorobiliśmy, co wywalczyliśmy i gdzie teraz jesteśmy...

Ogarniając burdel w głowie

 Przez życiowe zakręty narobił mi się straszliwy burdel w głowie, oberwało się przy tym błękitnej i kilku moim znajomym. Lecz wychodząc na prostą, jak w wyścigu z kolana w zakręcie, do pionu i dzida! Ruszyłem z nowym rokiem z nową energią, nowymi pomysłami w głowie, tylkoe teraz trzeba je uporządkować.

    Ale co jest z Błękitną??...

Błękitna i jej los...

    Jak pamiętacia, a jak nie to przecytacie, miałem zamiar przesiadki na kawe zx6r, i sprzedaż Błękitnej. Nie weszły w życie zamiary, Błękitna stoi teraz w ciepełku i czega aż śniegi stopnieją. A ja mam zamiar ubrać na nowo błękitną. W przeciągu kilku miesięcy wywarły na mnie wrażenie maszyny klasyczne, cafe racery, bobbery, nakedy i customy. W związku z tym że Błękitna podobno jest nakedem, postanowiłem jej dorzucić trochę testosteronu. Dorzucając jej trochę testosteronu nie mogę zapomnieć również o jej korzeniach czyli funkcjonalności, stąd też mój pomysł! Dla niektórych będzie on wręcz oburzający a inni pewnie się zajarają na maxa. Robiąc wstępny projekt wspomagałem się zdjęciami m.in. Ducata GT1000S, Nortona i wielu innych klasycznych motocykli.

Na siłowni, czyli testosteron

     Do błękitnej zamówione zostały już:
Lusterka w końcówki kierownicy rizoma(okrągłe), Kierownica 22mm Fehling M-kształtna, Manetki czarne sport line Rizomy, pług od gpz500, tłumik LeoVince MotoGP, podnóżki sportowe. W najbliższym czasie zostanie przerobione siodło jeśli chodzi o kształt i materiał tapicerski( taki fajny antypoślizgowy).

    W najbliższym czasie jak pozwoli mi na to czas i obowiązki zabieram się za motaż tego wszystkiego. Jak narazie pozbawiłem błękitną Gmoli na rzecz crashpadów.

W najbliższym czasie zdjęcia i mały raporcik z przeprowadzanych prac

 

Pozdro i Lewa w górę

Komentarze : 2
2011-02-24 05:42:51 road

"wybieraj, ja albo błękitna!!" -> jak można powiedzieć coś takiego do motocyklisty ? Dobrze chłopie zrobiłeś, tego kwiatu jest pół światu;)
Czekam na prezentacje realizowanego projektu ;)

2011-02-21 08:06:48 Michaliński

Witam ponownie i fajnie, że wróciłeś do skrobania! ;) Liczę też, że Twój projekt na końcu wyjdzie ciekawie i się z nami podzielisz efektem pracy! Powodzenia! M. ;)

  • Dodaj komentarz