20.02.2011 22:22
Wielki powrót do pisania
Co się ze mną działo i dlaczego powróciłem? Na te pytania postaram się wszystkim ciekawskim odpowiedzieć, zdradzę wam również co się działo z błękitną i co dalej mam w głowie, a mam tam niezły burdel...
Od początku zatem...
Jak pamiętacie opisałem swoje
pierwsze przygody z 2oo, pierwsze skutery i motocykle. Pchany
ideą rozwoju pasji zaczełem blogować właśnie tutaj, na
riderblogu. Dlaczego? Może dlatego, że odnajduję się tutaj
najlepiej jeśli chodzi o moje wartości, może dlatego, że kocham
motocykle. Wiem dlaczego! Riderblog skupia ludzi podobnych do
mnie, motocyklowych zapaleńców, świrów dla
których świat bez motocykli by nie istaniał.
Ok, to było, więc dlaczego przestałem pisać?
Miałem kilka powodów, mniej lub bardziej ważnych. Problemy
z pracą, szkołą, później doszły kłopoty z dziewczyną i jej
tekst po kolejnej nocnej jeździe "wybieraj, ja albo błękitna!!".
Odpowiedź była jedna: Błękitna!! Stosując się do powiedzenia:
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą( Wielkie dzięki dla Żmij
za przypomnienie tego arcy ważnego powiedzenia), ciagle walczyłem
aby być na górze. Udało się, więc zrobiłem Wielki Come
Back na RiderBloga.
Jest
zima, czas przemyśleń, czego się dorobiliśmy, co wywalczyliśmy i
gdzie teraz jesteśmy...
Ogarniając
burdel w głowie
Przez życiowe zakręty narobił mi się straszliwy burdel w głowie, oberwało się przy tym błękitnej i kilku moim znajomym. Lecz wychodząc na prostą, jak w wyścigu z kolana w zakręcie, do pionu i dzida! Ruszyłem z nowym rokiem z nową energią, nowymi pomysłami w głowie, tylkoe teraz trzeba je uporządkować.
Ale co jest z Błękitną??...
Błękitna i jej los...
Jak pamiętacia, a jak nie to przecytacie, miałem zamiar przesiadki na kawe zx6r, i sprzedaż Błękitnej. Nie weszły w życie zamiary, Błękitna stoi teraz w ciepełku i czega aż śniegi stopnieją. A ja mam zamiar ubrać na nowo błękitną. W przeciągu kilku miesięcy wywarły na mnie wrażenie maszyny klasyczne, cafe racery, bobbery, nakedy i customy. W związku z tym że Błękitna podobno jest nakedem, postanowiłem jej dorzucić trochę testosteronu. Dorzucając jej trochę testosteronu nie mogę zapomnieć również o jej korzeniach czyli funkcjonalności, stąd też mój pomysł! Dla niektórych będzie on wręcz oburzający a inni pewnie się zajarają na maxa. Robiąc wstępny projekt wspomagałem się zdjęciami m.in. Ducata GT1000S, Nortona i wielu innych klasycznych motocykli.
Na siłowni, czyli testosteron
Do błękitnej zamówione
zostały już:
Lusterka w końcówki kierownicy
rizoma(okrągłe), Kierownica 22mm Fehling M-kształtna, Manetki
czarne sport line Rizomy, pług od gpz500, tłumik LeoVince MotoGP,
podnóżki sportowe. W najbliższym czasie zostanie
przerobione siodło jeśli chodzi o kształt i materiał tapicerski(
taki fajny
antypoślizgowy).
W najbliższym czasie jak pozwoli mi na to czas i obowiązki zabieram się za motaż tego wszystkiego. Jak narazie pozbawiłem błękitną Gmoli na rzecz crashpadów.
W najbliższym czasie zdjęcia i mały raporcik z przeprowadzanych prac
Pozdro i Lewa w
górę
Komentarze : 2
"wybieraj, ja albo błękitna!!" -> jak można powiedzieć coś takiego do motocyklisty ? Dobrze chłopie zrobiłeś, tego kwiatu jest pół światu;)
Czekam na prezentacje realizowanego projektu ;)
Witam ponownie i fajnie, że wróciłeś do skrobania! ;) Liczę też, że Twój projekt na końcu wyjdzie ciekawie i się z nami podzielisz efektem pracy! Powodzenia! M. ;)
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (3)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)